czwartek, 8 października 2015

Świątecznie z szarością w tle.

Chyba miałam dziwną potrzebę zrobienia kilku świątecznych kartek, zrobiłam i ... na razie mi przeszło :-) nie chcę się wypalić na warsztaty :-) To już pojutrze. Stres jest zarówno przez dojazd (prawie 150 km) no i przez same warsztaty - czy podołam ... 
Bigos dla mężusia ugotowany, co by mi w sobotę z głodu nie padł. Nawigacja przygotowana. 
Nie mogę się doczekać. 
A oto moje kolejne kartki w tematyce świątecznej. Jakoś mnie do szarości pociągnęło. 








Jakaś umęczona jestem dzisiejszym dniem. 

Spokojnej nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz